G-Shock lubi zaskakiwać. Tak było również w tym roku. Pomimo okresu, który nie sprzyjał rozwojowi, powodował ogrom utrudnień w każdej dziedzinie życia codziennego, japoński producent dopiął swego. Zaprezentowane zostały odświeżone odsłony znanych wcześniej modeli, jak np. GA-2110SU charakteryzujące się głównie dwukolorowymi bezelami, lecz również całkowicie nowe modele.

Jak do tej pory, większość nowości dosłownie zszokowała świat G-Shocka, lecz zacznijmy od samego początku.

STALOWE NOWOŚCI GM-6900

Pierwszym miesiącem, który okazał się być bardzo udany dla nowości G, był luty. Wtedy właśnie zaprezentowana została nowa seria zegarków, charakteryzujących się zastosowaniem metalowych bezeli połączonych z odważną kolorystyką. Mowa o serii GM-6900. Osoby śledzące rozwój rynku tych niesamowitych zegarków mogły domyślać się, że Casio nie poprzestanie na kostkach i serii GM-5600. Stalowe kostki z podstawowym modułem cieszyły się ogromną popularnością, zatem G-Shock poszedł za ciosem i zaprezentował nową odsłonę modelu o klasycznych i bardzo lubianych kształtach. Niewątpliwie seria GM-6900 nawiązuje bezpośrednio do takich serii zegarkowych jak klasyki DW-6900 oraz Extra Large GD-X6900. GM-6900 to seria zegarków, w których moduł zamknięty został w kopercie o wymiarach 53.9 × 49.7 × 18.6 mm i wadze 96 g. Zastosowanie metalowego bezela spowodowało, że użytkownicy dla których seria DW-6900 była zdecydowanie za lekka (67 g przy wymiarach 53.2 × 50 × 16.3 mm) a GD-X6900 zdecydowanie za duża (57.5 × 53.9 × 20.4 mm o wadze 79 g) ostatecznie mogli sięgnąć po zegarek ciężki, jednak nie za duży. Osiągnięto zatem kompromis odnośnie wielkości oraz ciężaru klasycznego zegarka G-Shock.

Zaprezentowane zostały trzy wersje kolorystyczne tej serii:

GM-6900-1 – najbardziej podstawowa wersja, w której połączono czerń ze srebrną stalą. Czarny pasek i negatywowy wyświetlacz świetnie prezentuje się ze srebrnym metalowym bezelem. Dodatkowo wartości wyświetlane na wyświetlaczu stanowią idealne połączenie z grafitowym przednim panelem, gdyż są tego samego koloru.

Jeżeli jest kolor srebrny, nie mogło zabraknąć również złota. Taka właśnie jest wersja GM-6900G-9. Tutaj czarny pasek i negatywowy wyświetlacz stanowią tło dla koloru złotego. Kolorem złotym pokryto stalowy bezel, przedni panel oraz sprzączkę. A wyświetlane na wyświetlaczu wartości w odcieniu złotym subtelnie domykają cały projekt.

Ostatnią odsłoną tej serii, zaprezentowaną w lutym była wersja GM-6900B-4. Zastosowano tutaj wyjątkową kolorystykę – ciemno grafitowy jakby przecierany stalowy bezel, który w zależności od oświetlenia wydawał się być czarny, negatywowy wyświetlacz, a całośćnpołączono z wszechobecną czerwienią. Czerwony panel przedni, czerwone napisy na bezelu oraz półtransparentny czerwony pasek tworzą niesamowite kolorystyczne zestawienie.

Do podstawowych funkcji serii GM-6900 zaliczamy stoper z dokładnością pomiaru do 1/100 sekundy przez pierwszą godzinę, 24 godzinny timer, wielofunkcyjny alarm z sygnalizacją pełnej godziny oraz podświetlenie wraz z funkcją Flash alert – pulsacyjnym podświetlaniem wraz z sygnałem alarmu czy sygnalizacji pełnej godziny.

SPORTOWA NOWOŚĆ W KOLEKCJI G-SQUAD GBD-H1000 – PIERWSZY G-SHOCK Z PULSOMETREM

Kolejnym przełomowym miesiącem tego roku był maj. Zaprezentowano nowe zegarki z serii G-Squad, którym dedykowano zupełnie nową aplikację G-Shock Move. Mowa oczywiście o modelach GBD-H1000 oraz GBD-100. Od tej pory określenie sportowy G-Shock nabrało zupełnie nowego znaczenia. GBD-H1000 to pierwszy G-Shock posiadający 5 sensorów -doskonale znany Triple Sensor połączono z krokomierzem oraz optycznym sensorem tętna. Takie połączenie sensorów po raz pierwszy umożliwia nie tylko poruszanie się w terenie (kompas, wysokościomierz, termometr oraz barometr) lecz również lepsze monitorowanie aktywności fizycznej oraz postępu w treningach. GBD-H1000 wyposażony został również w GPS, który znalazł zastosowanie w pomiarach aktywności na świeżym powietrzu, a także w system Bluetooth oraz zasilanie ogniwem słonecznym Tough Solar. Wodoszczelność na poziomie 200 metrów przy możliwości ładowania zegarka sieciowo (za pomocą ładowarki dołączonej do zegarka) zasługuje na wyjątkowe uznanie.

The CASIO G-Shock GBD-H1000. Photography by www.lovinlife.ca

Nowy G-Squad jest na tyle zaawansowanym G-Shockiem, że w połączeniu z aplikacją G-Shock Move umożliwia nie tylko monitorowanie postępów treningowych, lecz również ułożenie planu treningowego oraz sprawdzanie stanu kondycji użytkownika, zgodnie z ogólnymi założeniami z uwagi na płeć czy wiek użytkownika. Na uwagę zasługuje również zastosowanie wyświetlacza MIP LCD (Memory In Pixel), który umożliwia jeszcze bardziej płynne wyświetlanie wartości w bardzo wysokiej jakości. Oczywiście na pokładzie tego wyjątkowego G-Squada nie zabrakło takich funkcji jak 100 godzinnego stopera, 4 alarmów, interwałowego timera czy czasu światowego. Jako nowość należy również wskazać funkcję wibracji oraz otrzymywania powiadomień ze smartfona – oczywiście warunkiem koniecznym jest wcześniejsze sparowanie urządzeń (zegarka z telefonem). Nieco mniej zaawansowaną technicznie nowością, która z uwagi na zdecydowanie niższą cenę cieszyła się jednak ogromną popularnością, była seria GBD-100. Pozbawiona ona została czujnika pomiaru tętna czy zasilania solarnego, jednak takie funkcje jak akcelerometr umożliwiający pomiar kroków, interwałowy timer, 100 godzinny stoper czy czas światowy czynią z GBD-100 świetną propozycję dla aktywnych użytkowników. Należy zaznaczyć, iż System Bluetooth w połączeniu z aplikacją G-Shock Move umożliwia pomiar i wyświetlanie przebytego dystansu czy prędkości.

Jak na zegarki sportowe przystało, nowe G-Squady zaprezentowano w bardzo ciekawych – dynamicznych kolorach. I tak GBD-H100 zaprezentowano w czterech odsłonach kolorystycznych:

GBD-H1000-1 najbardziej stonowana, czarna wersją z elementami w kolorze brązowym;

GBD-H1000-4 w którym dominuje kolor czerwony;

GBD-H1000-8 stanowiący połączenie grafitu z czerwienią i srebrnymi elementami;

GBD-H1000-1A7 – najbardziej sportowa odsłona tego modelu, w której czerń przełamana została białym paskiem z elementami mocowań w kolorze jaskrawej limonki.

GBD-100 natomiast zaprezentowano w trzech wersjach kolorystycznych:

– niebieskiej GBD-100-2;

– czarnej GBD-100-1;

– na białym pasku z szarymi elementami oraz chabrowym oringu wewnętrznym GBD-100-1A7.

MOCNO LIMITOWANA SERIA DLA SURFERÓW – GBX-100 G-LIDE

Kiedy wydawało się, że G-Shock nie może bardziej zaskoczyć swoich fanów, przyszedł czas na miesiąc czerwiec i nowości, które w nim zaprezentowano. Kontynuacją zupełnie nowego stylu okazał się być najnowszy, jednak bardzo limitowany w dostępności model G-Shocka z serii G-LIDE, którym był GBX-100. Zegarek wyposażony w System Bluetooth i bardzo rozbudowaną funkcją pływów morskich i faz księżyca cieszył się ogromną popularnością, w wyniku czego został bardzo szybko wyprzedany i obecnie niestety nie ma możliwości zamówienia go u autoryzowanego dystrybutora.

ABSOLUTNY PRZEŁOM W KOLEKCJI FROGMAN – GWF-A1000 

Przełamaniem wszelkich zegarkowych barier okazał się być nowy analogowy Frogman GWF-A1000.

Analogowy Frogman – do czerwca w zasadzie nikt nie zastanawiał się nad takim rozwiązaniem. Od początku bowiem Frogman kojarzony był wyłącznie z modelami stricte cyfrowymi. Wydawałoby się, że zastosowanie wyłącznie wskazówek w tej serii podzieli fanów, jednak wszystkie wersje wyprzedały się niemal błyskawicznie. Zapewne są użytkownicy, którym nie odpowiada takie zestawienie – Frogman i wskazówki, jednak na uwagę zasługuje zaawansowana technologia zamknięta w jednoczęściowej kopercie. Koperta nie posiada dekla i stanowi jeden element wykonany z włókna węglowego, który zamknięty został szkiełkiem szafirowym. Głównym wyposażeniem nowego Froga jest zasilanie ogniwem słonecznym – System Tough Solar, wodoszczelność na poziomie 200 metrów zgodna ze standardem ISO, kalibracja czasu na dwa sposoby (Multiband 6 i Wave Ceptor, Bluetooth) oraz wskazanie pływów morskich. Zegarek nie dokonuje pomiaru głębokości, lecz mierz czas nurkowania oraz przebywania na powierzchni wody.

Analogowy Frogman GWF-A1000 zaprojektowano w sposób charakterystyczny dla analogowych G ostatnich lat. Zegarek posiada wskazówki godzinową, minutową oraz sekundową, a także datownik umieszczony pomiędzy indeksem godziny czwartej i piątej. Dodatkowo model ten wyposażono w cztery subtarcze – odpowiedzialne za wskazanie funkcji/dni tygodnia/pływów morskich; drugiego czasu na świecie; wskazaniem pory dnia dla Home Time oraz osobno dla World Time. Zegarek wyposażono w mocną lumę oraz podświetlenie. Znajdziemy tutaj oczywiście funkcję czasu światowego, stoper, timer czy alarm. Bardzo istotny jest fakt, iż model GWF-A1000 zachował wygląd standardowego Froga, skupiający się na niespotykanej asymetrii. Koperta nowego Frogmana waży zaledwie 119 g (o 22 g mniej w porównaniu z GWF-D1000) i posiada następujące wymiary 56.7 x 53.3 x 19.7 mm. W czerwcu zaprezentowano trzy wersje kolorystyczne tego niepowtarzalnego zegarka:

GWF-A1000-1A2 – można by rzec flagowy model, w którym jak na pogromcę głębokości przystało przeważa kolor granatowy;

GWF-A1000-1A – tutaj dominuje kolor czarny, jednak w moim przekonaniu ta wersja jest najbardziej spójna kolorystycznie;

GWF-A1000-1A4 – najbardziej odważna kolorystycznie wersja, w której dominuje czerwień.

KOLEKCJA G-STEEL – NOWOŚCI G-SHOCK GST-B300 

 Sierpień był natomiast miesiącem, na który z niecierpliwością czekali fani kolekcji G-Steel. To właśnie w tym miesiącu G-Shock zaprezentował najnowszy model z tej serii: GST-B300 wzmocniony włóknem węglowym Carbon Core Guard. Ale to nie wszystko – w ofercie znalazł się też stricte sportowy model G-Shocka GA-900.

Różne warianty kolorystyczne G-SHOCK GST-B300

Zaprezentowano 4 odsłony tego G-Steela:

– GST-B300-1A – czarny pasek, czarna tarcza i czarna nakładka stalowego bezela zostały przełamane czerwoną wskazówką sekundową. Dodatkowo napis G-SHOCK, oznaczenie F określające poziom naładowania baterii i jeden z elementów wskaźnika trybów wykonano również w czerwonym kolorze.

– GST-B300S-1A – w tej wersji srebrna nakładka stalowego bezela wraz ze srebrnymi przyciskami stanowi zdecydowanie jaśniejszą odsłonę tej wersji, w której zastosowano również pasek.

– GST-B300SD-1A – jest to stalowy G-Steel – zastosowano w nim stalową bransoletę wysokiej jakości.

– GST-B300E-5A – stanowi najbardziej łakomy kąsek, gdyż producent proponuje tutaj nie tylko zegarek ale również zestaw dodatkowych pasków. W podstawowej odsłonie mamy tutaj wersję na stalowej bransolecie, w pudełku natomiast znajdziemy dwa paski – z tworzywa (dostępny w wersjach B300-1A i B300S-1A) i parciany (niedostępny w żadnej odsłonie tego zegarka).

G-Steel GST-B300 w moim przekonaniu stanowi nawiązanie do wyglądu GST-B100. Jest jakby połączeniem funkcjonalności znanej z wersji GST-B200 i wyglądu analogowego B100. Dzięki zastosowaniu wskazówek – w tym również sekundowej zegarek nabrał poważnego wyglądu. Wyświetlacz natomiast czyni z tej wersji zegarek wyjątkowo funkcjonalny. Użytkownik otrzymuje dostęp do czasu światowego, rozbudowanego stopera z dokładnością pomiaru do 1/1000 sekundy przez pierwszą godzinę, 24 godzinnego timera oraz sygnalizacji pełnej godziny i bardzo rozbudowanych 5 alarmów. GST-B300 wyposażono w System Tough Solar umożliwiający ładowanie zegarka dowolnym źródłem światła oraz System Bluetooth, który umożliwia automatyczną kalibrację czasu oraz bardzo łatwą obsługę wszystkich funkcji nowego G-Steela. Zegarek na stalowej bransolecie prezentuje się naprawdę wyjątkowo i zdecydowanie czuć go na ręce. Waży 185 g a moduł zamknięto w kopercie o wymiarach 51 x 50 x 15,5 mm.

UNIKALNY G-SHOCK ORIGINAL GA-900 – NOWOŚĆ O INDUSTRIALNYM WYGLĄDZIE

Zupełnie inny styl prezentuje model GA-900. Bryła i kształt bezela nawiązuje bezpośrednio do dwóch wcześniejszych odsłon sportowych zegarków, którymi były modele GW-7900 i G-7900. Fani marki dostrzegą również delikatne nawiązanie do GD-350 czy cieszącego się ogromną popularnością GA-700. Nowość posiada bardzo kompatybilną wielkość, która pozwoli na wygodne użytkowanie przez większą część użytkowników. Koperta posiada wymiary 52,8 mm x 49,5 mm x 16,9 mm i waży 65 g. W sierpniu zaprezentowano dwie wersje kolorystyczne tego modelu.

Zegarek G-SHOCK GA-900 leżący bokiem

GA-900A-1A9 – to najbardziej dynamiczna jak do tej pory wersja, w której kolor czarny zestawiono z bardzo intensywnym kolorem żółtym. Niebanalna kolorystyka sprawia, że wyglądem nawiązuje do niezniszczalnych maszyn budowlanych. Po raz pierwszy w serii GA zastosowano tak świetnie zaprojektowany i wykonany pasek – jest on naprawdę bardzo solidny, a podwójny rząd otworów i prostokątna sprzączka naprawdę mogą się podobać.

GA-900C-1A4 – ta wersja stanowi potwierdzenie, że G-Shock projektując zegarki pamięta o użytkownikach – w tym modelu zastosowano wysokiej jakość parciany pasek. Jest to pasek szeroki, który jednak świetnie dopasowuje się do kształtu nadgarstka. Znajdziemy tutaj nawiązanie do takich modeli jak seria GLS-5600CL, a dzieje się tak dzięki naszywce umieszczonej na jednej z końcówek paska, na której na pierwszym planie znajduje się napis G-SHOCK.

GA-900 absolutnie wpisuje się w zamysł projektantów marki, odnoszących się do sierpniowych nowości. Głównym wspólnym elementem jest środkowy przycisk umieszczony pod godziną 6. Zarówno w nowym G-Steelu jak i GA-900 posiada on liczne perforacje nawiązujące do struktury i budowy danego modelu. Nowość z serii GA wyposażona została we wskazówki godzinową i minutową oraz trzy wyświetlacze: główny znajdujący się w dolnej części tarczy, odpowiedzialny za wyświetlanie głównych wskazań oraz dwa górne. Pierwszy z nich, umieszczony po lewej stronie odpowiada głównie za wskazanie sekund, minut czy Alarmu czasu stopera TGT. Drugi natomiast znajduje się pomiędzy godziną 1 i drugą i odpowiedzialny jest za wskazywanie trybu, w jakim aktualnie się znajdujemy. Model wyposażony został w czas światowy uwzględniający 31 stref czasowych dla 48 miast. W trybie World Time użytkownik ma możliwość zamiany miast Home Time – World Time oraz szybki dostęp do uniwersalnej strefy czasowej UTC. Jest to bardzo przydatne w sytuacji, w której istnieje potrzeba bardzo szybkiego powrotu do początku listy miast dla czasu światowego. GA-900 posiada rozbudowany 24 godzinny stoper pozwalający na pomiar czasu z dokładnością do 1/100 sekundy, który umożliwia pomiar czasu dzielonego, dwóch finiszów oraz ustalenie Alarmu czasu stopera – Target Time Alarm TGT, który znamy właśnie z modelu GA-700. Na uwagę zasługuje również możliwość dostępu do tej funkcji bezpośrednio z trybu godziny, co umożliwia użycie prawego dolnego przycisku Start. GA-900 wyposażony został oczywiście w Timer (60 minut pomiaru) oraz 5 niezależnych alarmów z sygnalizacją pełnej godziny SIG. Warto wspomnieć, iż z uwagi na trzy wyświetlacze, producent zadbał o swobodę odczytu z nich danych i wyposażył ten model w funkcję Hand Shift – umożliwia przesunięcie wskazówek właśnie w celu odsłonięcia wyświetlaczy. Jak na serię GA przystało, model ten wyposażono w podświetlenie LED Super Illuminator z możliwością wyboru czasu podświetlenia 1,5 lub 3 sekund.

To nowości, które przedstawiono do sierpnia i już wiemy, że to nie koniec. G-Shock przygotował dla nas jeszcze w tym roku nowego Gravitymastera GR-B200 czy fantastyczną kostkę DWE-5600CC-3. I to właśnie na te modele czekam z ogromną niecierpliwością. Nie mogę się doczekać, kiedy będę miał możliwość zaprezentowania ich na moim kanale.