Wybór najciekawszych modeli G-Shock z danego okresu jest zawsze bardzo trudnym wyzwaniem. Dokonując klasyfikacji najciekawszych nowości, należy wziąć pod uwagę nie tylko własne doświadczenia i odczucia, ale również  odzew płynący ze strony innych użytkowników. Poniżej postaram się przedstawić top nowości G-Shock ostatnich miesięcy, które mam nadzieję pokryją się chociaż z częścią opinii posiadaczy tych niezniszczalnych zegarków.

Gorąca i długo wyczekiwana premiera

Na miejscu pierwszym top nowości G-Shock postanowiłem umieścić nowego Mudmastera GWG-2000. Chociaż tak naprawdę czuję lekki niedosyt, nadal uważam, że to, co niektórzy nazywają liftingiem GWG-1000, prezentuje się naprawdę wyśmienicie. Mój niedosyt opiera się na dwóch elementach:

– braku nowych rozwiązań pod względem funkcjonalności;

– nazwie – numerze referencyjnym nowości.

Biorąc pod uwagę fakt, iż GWG-2000 posiada funkcjonalność równą 1:1 pierwszego Mudmastera GWG-1000, producent mógł określić numer referencyjny bez dwójki z przodu, pozostając np. na określeniu GWG-1100. Myślę, że taki wybieg mógł zaowocować zdecydowanie większą akceptacją ze strony bardziej radykalnych  fanów marki. Niemniej jednak zastosowanie innowacyjnego materiału oraz zmniejszenie wymiarów koperty to ukłon w stronę tych, którzy z uwagi na wielkość GWG-1000 nie mogli pozwolić sobie na użytkowanie rasowego Mudmastera. Co więcej, jak wielokrotnie wspominałem, mając GWG-2000 w ręku ma się wrażenie, że zegarek stał się bardziej dojrzałym Mudmasterem. Wykończenie, konstrukcja oraz użyte materiały powodują, że GWG-2000 Mudmaster wydaje się być zegarkiem bardziej Premium. Zachowuje jednocześnie cechy twardziela  ze zwiększoną odpornością na kurz i błoto oraz wodoszczelnością na poziomie 200 metrów.  Zatem dla mnie No.1 top nowości G-Shock jest GWG-2000 Mudmaster

GWG-2000

Kosmiczna nowość

Muszę przyznać, że z dużym zainteresowaniem śledziłem rozwój serii GA-2100 – najcieńszego modelu G w historii marki. Z pierwszego rzutu zaprezentowanego w 2019 roku najbardziej w pamięć zapadł mi czerwony Octagon GA-2100-4AER. Następnie dwu-warstwowe bezele, szczególnie ten z wzorami kamuflażu w GA-2100SU-1AER okazał się zaskakująco interesującym projektem. Jednak byłem niemalże pewny, że seria GA-2100 może ulec modyfikacji, zmierzając w kierunku serii G-Shock Metal. Tak się właśnie stało – zaprezentowane nie tak dawno serie GM-2100 oraz GM-S2100 (o mniejszych kopertach dedykowanych kobietom) są idealnym rozwiązaniem dla osób szukających prawdziwej przemiany klasycznego sportowego zegarka. GM-2100 dzięki stalowej nakładce koperty oraz przepięknemu wykończeniu tarczy to zdecydowanie wyróżniający się czasomierz. Jest to połączenie sportowych funkcji z elegancką-casualową obudową. Jednak w moim subiektywnym rankingu top nowości G-Shock postanowiłem umieścić model GM-2100MG-1AER określany jako G-Shock Moon/księżycowy G-Shock. Ta konkretna nowość aspiruje do stricte kolekcjonerskiego czasomierza, który w opinii niektórych widzów mojego kanału powinien cieszyć oko wyłącznie w gablocie. GM-2100MG-1AER to połączenie dwóch kolorów, które osobiście uwielbiam: czerni i złota. Jednak tutaj na każdym kroku widać odniesienie do motywu przewodniego – Księżyca. Pierwszym elementem rzucającym się w oczy jest stalowy bezel wykończony na kształt chropowatej powierzchni – kraterów znajdujących się na Księżycu. Sposób połączenia kolorów na tarczy tworzy wręcz trójwymiarowy obraz Księżyca, którego grawer znajdziemy również na deklu tego wyjątkowego G. Oczywiście funkcjonalnie GM-2100 to GA-2100, zatem znajdziemy tutaj niezbędne dla użytkownika funkcje, z których słyną zegarki japońskiego producenta.

Biorąc pod uwagę pomysł i przede wszystkim wzorowe wykonanie, No.2 top nowości G-Shock jest dla mnie GM-2100MG-1AER

Futurystyczny G

W ostatnim czasie najbardziej futurystycznym G, może nawet najbardziej śmiałym i supernowoczesnym G-Shockiem w ogóle, jest tytanowa kostka Virtual Armour GMW-B5000TVA-1ER. Dlaczego akurat ten model? Osobiście uwielbiam serię GMW-B5000 – są to bardzo wygodne i rewelacyjnie prezentujące się na nadgarstku zegarki. Osobiście nie jestem wielkim fanem superbohaterów i wszystkiego, co odnosi się do wyimaginowanej przyszłości, jednak kunszt wykonania GMW-B5000TVA-1ER oraz pomysłowość w przeniesieniu wirtualnego świata na projekt zegarka zasługuje na wyjątkowe uznanie. Doskonale wiemy, że wszystkie GMW-B5000 posiadają takie same funkcje. W modelu Virtual Armour zastosowano tytanową tarczę oraz szafirowe szkiełko, którego na próżno szukać w podstawowych odsłonach serii. Na pierwszy przysłowiowy rzut oka to tylko inna kolorystyka, jednak mając w ręku wersją TVA oraz standardową stalową D, wyłania się detal za detalem, który odróżnia futurystyczną nowość.

No.3 w moim rankingu top nowości G-Shock zajmuje model GMW-B5000TVA-1ER.

 

Sportowe zauroczenie

Jeżeli mowa o stricte sportowych G, to musi to oznaczać odniesienie się do serii G-Squad, której nie mogło zabraknąć w zestawieniu moich top nowości G-Shock.  Uwielbiam zabawę kolorami, jaką w ostatnim czasie funduje nam G-Shock. Co więcej, odważna kolorystyka w połączeniu z transparentnymi elementami obudowy jest tym, co bardzo przypadło mi do gustu. Miejsce 4 w moim rankingu to Ex aequo GBD-200SM-1A5ER oraz GBA-900SM-1A3ER. Obydwa modele są częścią sportowych G-Shock G-Squad, jednak różnią się pod kilkoma względami. Zasadnicza różnica wynika z tego, że 200 jest stricte cyfrowym G-Squadem, natomiast 900 to połączenie wskazówek i wyświetlacza. O samej funkcjonalności nie będę się rozpisywał, jednak pamiętajmy, że GBA-900 wyłącznie informuje użytkownika o powiadomieniach, GBD-200 – na wzór wcześniejszych modeli GBD-H1000 i GBD-100, pozwala wyświetlić treść powiadomienia oraz identyfikator dzwoniącego. Dlaczego akurat te dwie wersje? Otóż GBD-200SM-1A5ER wyposażono w szary pasek, który w takim odcieniu niezbyt często pojawiał się w zegarkach G-Shock. Co więcej, szarość połączono z kolorem pomarańczowym, który dzięki transparentnym elementom oraz czarnemu wyświetlaczowi MIP został genialnie wyeksponowany. W mojej ocenie całość prezentuje się naprawdę nowocześnie, świeżo i sportowo. Wracając do GBA-900SM-1A3ER – tutaj urzekło mnie nie tylko połączenie głębokiej zieleni z czernią. To, co przykuło moją uwagę i co moim zdaniem zasługuje na wyróżnienie, to bezel w czarnym połysku. To dość odważne posunięcie, biorąc pod uwagę stricte sportowy charakter tego G-Squada. Trzeba przyznać, iż w realu  prezentuje się wyjątkowo dobrze. Zatem czwarta pozycja w moim subiektywnym rankingu top nowości G-Shock to ex aequo GBD-200SM-1A5ER i

.

 

Intrygująca nowość, której premiera niebawem

To na co osobiście czekam i co moim zdaniem jest idealnym posunięciem producenta, biorąc pod uwagę historię marki oraz wszystko co wiąże się z popularną kostką, to nowy MRG-B5000. To kolejne bardzo odważne posunięcie ze strony G-Shocka. Ale przecież patrząc wstecz możemy zaobserwować, że ta wyjątkowa seria Premium G-Shock prezentowała już stricte cyfrowe niezniszczalne czasomierze. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że tak jak w przypadku analogowego Frogmana i tym razem pojawią się głosy, że to tylko kostka i że prawdziwy Pan-G to wyłącznie analogowy czasomierz. Jednak będzie to wyjątkowa pozycja w ofercie japońskiego producenta, która tak bardzo nawiązuje do DNA marki. Na obecną chwilę zapowiedziano dwie odsłony nowego MRG:

MRG-B5000B-1DR oraz MRG-B5000D-1DR

Gdybym mógł wybierać, to właśnie MRG-B5000B-1DR znalazłby się na pierwszym miejscu nowości, o których wiemy, że pojawią się w najbliższym czasie.

Mam nadzieję, że mój subiektywny ranking top nowości G-Shock choć w części pokrywa się z odczuciami innych fanów marki.